wtorek, 12 grudnia 2017

Cześć ponownie,

powolutku sobie działam. Skończyłem już latarnie, które będą na rufie. Póki co ich nie montuje, bo znając siebie, przed ukończeniem statku ułamie je fifdziesiąt razy, więc poczekają grzecznie w pudełku na odpowiedni moment.


Działam dalej z masztami. Kolejne etapy: malowanie akrylem, malowanie olejem, montaż lin (na zdjęciach). Przez weekend planuje wziąć się za brudzenie. Póki co czekam, aż porządnie wyschnie, bezbarwny akryl nałożony na wcześniejszy olej.




Kombinuje już ostro nad takielunkiem. Maszty przyłożyłem na sucho do pokładu, żeby wyłapać ewentualne korekty, które jeszcze muszę zrobić.


Z uwagi, że oryginalnie takielunek nie uwzględniał wielu lin i niektóre rozwiązania mocno upraszczał, trzeba się teraz porządnie zastanowić i rozrysować wszystkie nitki, aby nie było potem wtopy.
I znalazłem coś nad czym się teraz głowie. Część olinowania będzie szła zaraz przy tylnej części masztu. Potrzebuje tam otwór, którym te liny będą w stanie przejść na niższy poziom. Nie wspominam już o miejscu gdzie liny te będą wiązane...


No to teraz linijka w dłoń i malujemy :D Jak to ładnie nakreśle i nie będę się tego wstydził to może pokażę ;)

niedziela, 26 listopada 2017

Witam po dłuższej przerwie, czas nadrabiać zaległości. Ostatnio prace stanęły w miejscu, ale w końcu mam trochę więcej czasu, żeby wrócić do tematu.

Skończyłem już prawie całą dolną część statku i zaczynam piąć się w górę. Została mi jeszcze do zrobienia szalupa wraz z osprzętem, którą powoli zaczynam już dłubać.

Z rzeczy, które doszły od ostatniej aktualizacji: relingi, wykończenie dziobiu oraz beczka na którą szukam jeszcze miejsca ;)




Maszty są już wystrugane, zaczynam malowanie i upiększanie.


Obiecuje następne aktualizację wrzucić nieco szybciej niż ostatnio.

Pozdrawiam

niedziela, 6 sierpnia 2017

Witam :)

pora dać jakiś znak życia :D
W okresie letnim prace idą spokojnie, ale się toczą, stąd drobna aktualizacja postępu prac.

Bukszpryt został już zamocowany na stałe, a wraz z nim pierwsza część foksztagu i łącznik (tak to się chyba nazywa). Jeśli chodzi o takielunek to jest w temacie żółtodziobem, więc postaram się przy okazji załączać trochę teorii jaką udało mi się znaleźć na ten temat. Może pomoże ona komuś przy budowie jego dmuchawca ;)





Dorobiłem również relingi których w oryginale nie było. Lina pleciona własnoręcznie, a mocowania z mosiężnego drutu 0,5mm2. Reling będą na całej długości burty.


Wziąłem się również za maszty. Postanowiłem je nieco wzmocnić, aby uzyskać większą sztywność masztów wkładając do środka kawałek szprychy rowerowej.


Miejsca zaznaczone strzałką są do usunięcia. Sztuczna imitacja linowego wzmocnienia zostanie zastąpiona prawdziwą liną.

To tyle :)

Do usłyszenia

sobota, 13 maja 2017

Witam,

pora na kolejną porcję nowości.
Furty są już zamontowane w komplecie. Zanim powiesiłem furty na burcie, montowałem na nich wszystkie dodatkowe elementy. Gdybym robił odwrotnie pewnie nie raz bym furtę urwał urwał bo mocowanie do burty nie jest zbyt solidne.






Bukszpryt jest już gotowy.


W wolnej chwili zabrałem się na dorobienie elementów na pokładzie. W pierwszej kolejności z kawałka wytłoczki zrobiłem beczkę którą zamontuje na pokładzie :)




Pozdrawiam

niedziela, 30 kwietnia 2017

Witam w majowy weekend,

trochę czasu minęło od ostatniej wiadomości więc czas na mały update

Zakończyłem montaż jufersów z obu stron co pozwoliło rozpocząć następny etap czyli montaż furt działowych. Jak wspominałem wcześniej liny i ich mocowanie na furtach zmodyfikowałem w stosunku do wersji pudełkowej.


Zamocowanie furt w górnym rzędzie dało możliwość zabudowania schodów, ponieważ wiązanie furty znajduje się pod schodami.



Po drugiej stronie pokładu dołożyłem 23 nagle. Olinowanie jakie będzie na pokładzie jest bardziej rozbudowane od wersji pudełkowej, stąd konieczność stworzenia miejsca w którym takielunek będzie mógł być mocowany.


Na koniec mały spoiler. Prace przy bukszprycie są już w końcowej fazie (80%). W wersji pudełkowej bukszpryt był prawie gładkim palem, więc postanowiłem go trochę upiększyć ;)

To tyle do usłyszenia :)

sobota, 25 marca 2017

Witam,

prace w stoczni nieco spowolniły, ponieważ trzeba było dorobić wiele drobnicy.
Na początek prace przy bukszprycie. W moich planach wykorzystam 4 jufersy sercowe  o szerokości 7 mm do olinowania stałego.


Następne w kolejce są jufersy wantowe. Kupiłem jufersy 5 i 7mm bo nie chciało mi się ich robić ręcznie,a kupne bardzo ładnie się prezentują. Po wstępnej przymiarce okazało się, że 7mm jufersy są odrobinę za szerokie i w jednym przypadku zakrywały wylot z armaty. W ten oto sposób zafundowałem sobie tydzień dodatkowej zabawy z pilniczkiem :P Prawidłowy wymiar to średnica 6mm. Talrepy do jufersów wykonałem z drutu miedzianego o średnicy 0,5mm (skrętka internetowa). Trochę polutowałem i efekt końcowy uważam za całkiem zadowalający :)


Nie omieszkałem już kilku zamocować na okręcie :)



W wolnych chwilach obrobiłem furty działowe. Trochę zmodyfikowałem mocowanie lin na furtach. Dojdą jeszcze do nich uchwyty i sznurki, ale to później.


Na koniec coś z pokładu. Tutaj niezbyt wiele się zmieniło. Doszły barierki (nie wiem jak to sie na statku nazywa) przy drabinach na dolny pokład.

Do usłyszenia :)

sobota, 11 lutego 2017

Uroczyście chciałem oznajmić, że etap montażu uzbrojenia został zakończony! :D 
Przyznać muszę, że trochę czasu to zajęło ;)