piątek, 15 kwietnia 2016

Witam,

trochę zabawy z tym miałem z malowaniem pokładu, ale głownie na własne życzenie. Zamiast kupić sobie gotową farbkę na pokład to stwierdziłem, że przetestuje akrylki z Lidla od mojej dziewczyny. I to był bład. Po pierwsze, zaczęła mi suszyć głowę ile to jej tej farbki zużyje (co prawda trochę tego poszło zanim namieszałem zadowalający kolor ;) ), a po drugie mają strasznie słaby pigment. Na początku próbowałem swoich sił z pędzelkiem, ale żeby dobrze pokryć kolorem, trzeba było malować po kilka razu co w rezultacie spowodowało zalanie szczelin między deskami. Ostatecznie pomalowałem je aerografem. Też na kilka razy zanim dobrze pokryło kolorem. Jeśli ktoś chce malować farbkami z Lidla czy Jyska - odradza po 1000 kroć. Jedyny plus to 5 zł w kieszeni za farbkę :P Proporcje kolorów to około 7:1 - białe:raw sienna. Pokład jest dość fajnie odlany, nie ma co narzekać. Widać dokłanie poszczególne deski, zwoje i nie potrzeba szpachli. Deski na krawędziach pomalowałem farbką akrylową z Revella nr 82, która została mi z innego modelu. Całość zabezpieczyłem Sidoluxem. Dobrze jest dac mu porządnie wyschnąc przed washowowanie. Minimum 24h. Co do washa..... na początku próbowałem czarnym olejem z Revella, ale efekt był taki że cały model przyciemniło, a jak się zaczęło mocnie trzeć to pokdła siniał i farba ze szczelin się wypłukiwała. Do brązu i pochodnych zółci, jedna najlepszy jest brąz van dayka. I nie ma o czym mówić. Jak kupiłem w plastyku ten z serii Van Gogh. Jest rewelacyjny.
Jakis czas głowiłem się jak uwydatnić szpary między deskami na niższym pokładzie, tak aby je było przynajmnije choć trochę później widać. Szczelinu sa dośc wąskie, więć większa ilość washa była ciężak do zrobienia. Rozwiązaniem okazał się ..... ołówek! Najlepiej ten automatyczny bo ma cieńki rysik. Po kolei każdą linie lekko naznaczyć i późnie wilgotnym wacikiem smyrać pokład. Najmiar ołowka się i ładnie zmywają uwydatniając szczelinę. Polecam ten sposób. Dajne zaskakująco fajne efekty i nie za bardzo da się nim posuć model :D

Ponieżej kilka zdjęć majpier dolnego [pkładu (2 zdjęcia)  z ołówkiem i  2 zdjęcia górnego z samym washem.

Tyle :)

Pozdrawiam

wtorek, 12 kwietnia 2016

Witam,

korzystając z chwili że szpachla schnie, najwyższy czas pokazać, że coś się w temacie dzieje. 
Nie ukrywam, że miałem na początku małą zagwózdkę co do kolorów samego statku. Przyznam, że propozycja Revella nie za bardzo mi pasuje. Statek jest w niej jakiś taki kolory. Trochę jak z komiksu lub bajki dla dzieci.
Propozycja Zvezdy już bardziej przypadła mi do gusty lecz do dalej nie to. Pokład jakiś bez wyrazu. Za ciemny. Monotonny.
Na necie znalazłem kilka ciekawych koncepcji. Jedne lepsze, drugie gorsze. Coś czuje że troche pomieszam ;) Jak wyjdzie? Sam jestem ciekawy :D

Na początku malowałem pokłady, ścierałem. Przyciemniałem itd. Aż w końcu uzyskałem efekt jaki chciałem. Statek ma dwa pokłady więc jest troche malowania ;)
Nie wszystkie pokłady pokazałem, bo w trakcie pracy, stwierdziłem, że troche ten pokład poulepszam. W ruch poszły nożyce, sztachla itd. Jak skończe to się podziele efektami ;)

3majcie się :)

P.S. kolory troche dziwnie wychodzą na moim telefonie przy lampce którą mam. Oba pokłady mają taki sam odcień ;)

niedziela, 10 kwietnia 2016

Witam wszystkich,

chciałem zaprosić do śledzenia relacji z budowy modelu Revella Pirat Ship. Jest to model, który wcześniej można było spotkać jako Zvezda - Black Swan. Wyglądem przypomina tak naprawdę Czarną Perłę. Zestaw jest dośc bogaty jeśli chodzi o szczegóły (prawie 900 elementów) dlatego zdecydowałem się właśnie na ten model.
Model od kilku tygodni jest już "na warsztacie", więc w najblizszych dniach zamieszczę już pierwsze efekty pracy. 

Zapraszam i do usłyszenia :D