prace w około marsa na fokmaszcie prawie ukończone. Dużo zabawy było z katarpinami, bo miejsca mało i co chwilę mi się gdzieś coś luzowało. Długo sie zastanawiałem, jaką wersje mocowania katarpin zastosować i zdecydowałem się na tą jak poniżej.
+ odrobina przydatnej teorii.
Do gałki tureckiej podchodziłem cztery raz, aż w końcu się udało :)
Kolejnym krokiem było mocowanie foksztagu i usztywnienie bukszprytu.
Tak to teraz wygląda :) Dłubie dalej...