niedziela, 29 grudnia 2019

Witam,

fokmasz niemal gotowy. Pozostało parę drobnych detali, ale dojdą jak już uporam się z resztą masztów.











Czas na grotmaszt ...


Do następnego

czwartek, 7 listopada 2019

Cześć,

dziś krótko i na temat. Prace idą systematycznie do przodu. Aktualnie poziom drugi na fokmaszcie gotowy. Zabieram się za wiązanie wyblinek. Dużymi krokami zbliżam się do grotmasztu :)

Do usłyszenia

czwartek, 15 sierpnia 2019

Witam,

prace w około marsa na fokmaszcie prawie ukończone. Dużo zabawy było z katarpinami, bo miejsca mało i co chwilę mi się gdzieś coś luzowało. Długo sie zastanawiałem, jaką wersje mocowania katarpin zastosować i zdecydowałem się na tą jak poniżej.


+ odrobina przydatnej teorii.

Do gałki tureckiej podchodziłem cztery raz, aż w końcu się udało :)

Kolejnym krokiem było mocowanie foksztagu i usztywnienie bukszprytu.


Tak to teraz wygląda :) Dłubie dalej...

środa, 15 maja 2019

Witam,

ciąg dalszy zmagań. Pora piąć się w góra.
Na niektórych zdjęciach pokazywałem zamocowane wanty na masztach. Wanty wykonałem z liny kupionej. Nie za bardzo byłem zadowolony z efektu. Jakoś nie dawało mi spokoju i w końcu wszystko rozebrałem i skręciłem liny własnoręcznie. Każda wanta jest dodatkowo opleciona w miejscu mocowania z masztem. Docelowo miało to zwiększać trwałość liny przed otarciami. Oplot wykonałem z najcieńszej nitki jaką miałem.

Tak oplecione liny zamocowałem na maszcie i przymocowałem do jufersów według wzoru.




Powolutku montuje kolejne wanty ...

Pozdrawam

niedziela, 24 lutego 2019

Witam po długiej przerwie głównie spowodowanej lenistwem.

W ostatnim czasie dopieszczam łódkę. Zrobiłem reje i żagiel. Ładnie zwinąłem i ułożyłem w łodzi.




Na ostatnim zdjęciu możecie zauważyć kotwice przed malowaniem. W zestawie jej nie było więc stwierdziłem że ja dorobie. Zabawa z cyną, drutem i lutownicą.




Teraz skręcam liny i montował łódź na stałe na pokładzie, ale to w następnym odcinku.

Pozdrawiam